Umowy o dewizowy kredyt mieszkaniowy/inwestorski dawnego Banku Zachodniego WBK uznawane są przez prawników za jedne z trudniejszych do zakwestionowania w sądzie. Z tego względu, warto zaprezentować sprawę o sygn. akt XXVIII C 1427/21, w ramach której zapadł wyrok unieważniający w całości umowę kredytową, wydany w dniu 30.07.2021 r. przez XXVIII Wydział Cywilny (tzw. frankowy) Sądu Okręgowego w Warszawie, tj. w niespełna rok od złożenia pozwu i po przeprowadzeniu tylko jednej rozprawy.
Trudne umowy frankowe BZ WBK
Umowy kredytu mieszkaniowego/inwestorskiego banku BZ WBK to umowy kredytu denominowanego w CHF. Ich konstrukcja przewidywała, że zawarta w umowie kwota kredytu w walucie CHF była w dniu uruchomienia kredytu przeliczana po kursie kupna waluty z tabeli kursowej banku.
W ten sposób, w momencie zawierania umowy kredytobiorca nie znał kwoty, która zostanie mu udostępniona w złotówkach przez bank. Brak istotnego elementu umowy kredytowej w postaci dokładnej kwoty kredytu jest kluczową wadą prawną umów BZ WBK, która przemawia za ich nieważnością.
Jednak prawnikom reprezentującym kredytobiorców frankowych trudność sprawiają inne zapisy umów BZ WBK, dotyczące możliwości spłaty kredytu już od momentu jego wypłaty bezpośrednio w walucie CHF. Szczególny charakter tych umów wynika także z postanowień odnoszących się do możliwości zastosowania kursu negocjowanego przy wypłacie kredytu.
Przywołane wyżej fragmenty umowy o dewizowy kredyt mieszkaniowy/inwestorski stwarzały wrażenie, jakoby kredytobiorca miał od początku możliwość spłaty kredytu w CHF, do czego nie potrzebna była zgoda banku. Co więcej, mógł on rzekomo wpływać na treść umowy i negocjować kurs zastosowany przy wypłacie kredytu.
W opisywanym postępowaniu bankowi nie udało się jednak udowodnić, że doszło do jakichkolwiek negocjacji z klientami, a domniemane uprawnienia kredytobiorców do wpływania na treść umowy i poziom kursu walutowego, sąd uznał za pozorne.
Unieważnienie umowy BZ WBK po 1 rozprawie
Pozew przeciwko Santander Bank Polska, jako następcy prawnemu banku BZ WBK, został wniesiony do sądu w sierpniu 2020 roku. Reprezentująca kredytobiorców frankowych Kancelaria adwokacka adwokat Jacek Sosnowski – Adwokaci i Radcowie Prawni wskazywała od początku jako roszczenie główne nieważność przedmiotowej umowy.
Mając na uwadze argumentację banku odwołującą się do teoretycznego prawa kredytobiorców do spłaty zadłużenia bezpośrednio w CHF, strona powodowa wymieniała niedozwolony charakter klauzul przeliczeniowych jako tylko jedną z wielu wad prawnych umowy.
Sąd w pełni podzielił argumentację strony powodowej i już po 1 rozprawie wydał wyrok, w którym stwierdził nieważność umowy dawnego BZ WBK ze skutkiem wstecznym, tj. od momentu jej zawarcia.
W ustnych motywach wyroku sąd zwrócił uwagę, że nieważność umowy wynika m.in. ze sprzeczności z obowiązującymi przepisami regulującymi zasady udzielania kredytów.
Bezspornym było, że kredytobiorcom nie została oddana do dyspozycji kwota kredytu w CHF określona w treści umowy kredytowej, gdyż nie posiadali oni rachunku walutowego, ale rachunek w PLN.
Tym samym, wskazana w umowie kwota kredytu nie miała kategorycznego charakteru, ale stanowiła jedynie punkt odniesienia do wyliczenia faktycznej kwoty kredytu z zastosowaniem kursu kupna CHF.
Ponadto, sąd uznał występujące w umowie odwołanie do tabeli kursowej banku za godzące w interesy kredytobiorców. Nigdzie w dokumentacji kredytowej bank nie precyzował sposobu ustalania kursu waluty, opartego o sprawdzalne, obiektywne i niezależne od obu stron kryteria.
Kredytobiorcy nie posiadali także prawa do każdorazowego uczestnictwa na równych zasadach w kształtowaniu kursów wykorzystywanych do przeliczeń kredytu, tym samym nie posiadali wpływu na kluczowy element stosunku zobowiązaniowego. Bank nie wyznaczył żadnych ram i parametrów stosowanych do określania kursu waluty, ale czynił to w sposób całkowicie dowolny.
Sąd uznał, że dla rozstrzygnięcia sprawy nie ma znaczenia zawarty przez strony aneks do umowy, na podstawie którego bank zezwolił na spłatę kredytu bezpośrednio w szwajcarskiej walucie.
Umowę należało uznać w całości za nieważną po wyeliminowaniu klauzul odnoszących się do przeliczeń, bo bez nich strony nie zawarłyby tejże umowy.