Prokurator Generalny wnosi skargę nadzwyczajną dotyczącą „frankowiczów”. Stwierdza w niej, że ma miejsce wykonanie umowy, która powinna być uznana za nieważną. Dlaczego? Część jej postanowień jest niezgodna z zasadami współżycia społecznego.
Dlaczego złożono skargę nadzwyczajną?
Według stanowiska Prokuratury Krajowej bank wbrew przepisom obowiązującego prawa dał sobie możliwość jednostronnego i dowolnego ustalania wysokości rat kredytu, który jest indeksowany kursem CHF. Bank sam określił kurs kupna i sprzedaży tej waluty.
Skarga nadzwyczajna została wniesiona w przedmiocie umowy o kredyt hipoteczny, która została zawarta jesienią 2008 r. W wyniku jej podpisania bank przekazał klientowi 610 tys. zł na okres 300 miesięcy z indeksowaniem kredytu do franka szwajcarskiego. Oprocentowanie kredytu oparto na zmiennej stopie procentowej, która w dniu podpisania umowy wynosiła 6,555% w ciągu roku. W związku z tym, że klienci przestali spłacać kredyt, bank wypowiedział z nimi umowę w 2015 r. Następnie do Sądu Okręgowego w Toruniu złożono pozew w postępowaniu nakazowym, w którym bank domagał się od pozwanych solidarnej zapłaty prawie 940 tys. zł wraz z odsetkami. Sprawa sądowa zakończyła się w 2016 r. wydaniem nakazu zapłaty w trybie postępowania upominawczego. Zgodnie z tym dokumentem kredytobiorcy zostali zobowiązani do solidarnego zapłacenia bankowi całej żądanej przez bank kwoty (wraz z odsetkami), a także do uiszczenia kosztów procesu w wysokości ponad 11 tys. zł. Nakaz zapłaty uprawomocnił się, a następnie została mu nadana sądowa klauzula wykonalności. Na tej podstawie wszczęto egzekucję komorniczą. Co istotne, „frankowicze” złożyli pozew, w który, domagali się:
– stwierdzenia nieważności umowy kredytowej lub
– uznania za nieważne lub bez mocy wiążącej określonych zapisów regulaminu kredytu oraz uznania wypowiedzenia umowy kredytu za bezskuteczne.
Pozew ten został oddalony w 2020 r.
Treść Skargi nadzwyczajnej w sprawie frankowej
Prokuratura Krajowa w treści skargi nadzwyczajnej stwierdza, że umowa nie dała kredytobiorcom prawa do obrony przed decyzjami banku odnośnie do ustalonego kursu CHF albo umożliwiającego kontrolowanie jego wysokości. Oznacza to, że zakłócono równowagę kontraktową pomiędzy stronami tej umowy. Zaznaczono również, że waloryzacja raty kredytu została oparta o tabele kursowe, które stanowiły wewnętrzny dokument banku. Prawo do regulowania wysokości kursu CHF nie miało żadnych ograniczeń o charakterze formalnym. Prokuratura Krajowa podnosi, że klauzula waloryzacyjna może funkcjonować poprawnie tylko wtedy, gdy metoda określenia wartości, zgodnie z którą następuje waloryzacja, ustalana jest w obiektywny sposób. Nie może być ona uzależniona od woli jednej ze stron zawartej umowy.
Prokurator Generalny uznał, że wyrok sądu w Toruniu w sposób rażący narusza normy prawne zawarte w konstytucji oraz przepisy wprowadzone do obrotu prawnego przez organy Unii Europejskiej. W ustawodawstwie UE konsumentom przyznano szczególną ochronę, ponieważ z założenia są oni w gorszym położeniu od przedsiębiorcy. Odnosi się to do ich możliwości w trakcie negocjacji oraz stopnia przekazywania im informacji. Dlatego też Prokurator Generalny wniósł o uchylenie orzeczenia sądu i przekazanie omawianej sprawy do ponownego rozpatrzenia Sądowi Okręgowemu w Toruniu. Domaga się również wydania przez sąd postanowienia o wstrzymania wykonania nakazu zapłaty do momentu zakończenia się postępowania związanego ze skargą nadzwyczajną, ponieważ pozwanym grozi niepowetowana szkoda związana z postępowaniem egzekucyjnym.
Warto wiedzieć, że skarga nadzwyczajna pojawiła się dopiero w ustawie o Sadzie Najwyższym, która stała się powszechnie obowiązująca w 2018 r. Ma ona zastosowanie nawet do wyroków prawomocnych, które wydano pod koniec lat 90. Rozpatrywaniem skarg nadzwyczajnych zajmuje się Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, będąca jednym z organów Sądu Najwyższego. Skargi nadzwyczajne mają prawo wnosić tylko podmioty wymieniane w ustawie, a w tym m.in. Rzecznik Praw Obywatelskich oraz Prokurator Generalny.