W miarę zbliżania się ogłoszenia wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) w sprawie C-520/21 dotyczącej wynagrodzenia za korzystanie z kapitału, banki coraz bardziej usilnie starają się przekonać kredytobiorców frankowych do zawarcia ugód. Sektor bankowy zdaje sobie sprawę, że niekorzystny dla niego wyrok TSUE może wywołać lawinę nowych pozwów. Oto kilka strategii, które banki stosują, aby skłonić Frankowiczów do zawarcia mało korzystnych ugód.
- Posługiwanie się nieprawdziwymi statystykami wyroków. Banki często przedstawiają zmanipulowane statystyki wyroków, twierdząc, że niewielu Frankowiczów wygrywa sprawy sądowe. Przedstawiają drogę sądową jako ryzykowną i niepewną, pomimo faktu, że kredytobiorcy frankowi wygrywają ponad 98% spraw z bankami.
- Kreowanie drogi sądowej jako procesu długotrwałego. Banki przekonują, że proces ugodowy jest szybki i bezproblemowy w porównaniu z długotrwałą i żmudną ścieżką sądową. W rzeczywistości sprawy frankowe toczą się w sądach szybko, a wyroki zapadają niejednokrotnie ekspresowo.
- Uwypuklanie korzyści z ugody i maskowanie strat. Banki ukrywają straty wynikające z ugód w trudnych do zrozumienia dokumentach, a kredytobiorcom przedstawiają jedynie domniemane korzyści. Nie informują o tym, jak wiele można zyskać, wybierając ścieżkę sądową.
- Oferowanie „atrakcyjnego” kursu przeliczeniowego i „preferencyjnego” oprocentowania. Banki próbują przyciągnąć Frankowiczów oferując niższy kurs przeliczeniowy niż aktualny kurs rynkowy oraz niższe oprocentowanie stałe przez 5 lat. W rzeczywistości, proponowany kurs jest wielokrotnie wyższy niż ten obowiązujący przy podpisaniu umowy kredytowej, a „preferencyjne” oprocentowanie może okazać się niekorzystne w dłuższej perspektywie.
- Akcentowanie pozbycia się ryzyka walutowego, pomijając ryzyko stopy procentowej. Banki reklamują ugody jako sposób na pozbycie się ryzyka walutowego, ale kredytobiorcy podejmują nieograniczone ryzyko wzrostu stopy procentowej. Ugody polegają na konwersji kredytu frankowego na złotówki i zmianie formuły oprocentowania na typowe dla kredytów w PLN, czyli WIBOR plus marża. Wskaźnik WIBOR jest na kilkukrotnie wyższym poziomie niż SARON, który wyznacza wysokość oprocentowania kredytów w CHF.
Podsumowując, banki stosują różne strategie, aby nakłonić Frankowiczów do zawierania ugód, które nie zawsze są korzystne dla kredytobiorców. Wykorzystują nieprawdziwe statystyki, kreują drogę sądową jako długotrwałą i ryzykowną, maskują straty oraz uwypuklają domniemane korzyści. Przed zawarciem ugody, warto dokładnie przeanalizować jej warunki oraz porównać je z ewentualnymi korzyściami wynikającymi z procesu sądowego.
Kredytobiorcy powinni pamiętać, że każda sytuacja jest inna, a decyzja o zawarciu ugody z bankiem powinna być oparta na rzetelnej analizie indywidualnych okoliczności. Warto skonsultować się z prawnikami specjalizującymi się w sprawach frankowych oraz z innymi kredytobiorcami, którzy znaleźli się w podobnej sytuacji. W ten sposób można uniknąć pułapek i osiągnąć najlepsze możliwe rozwiązanie dla swojej sytuacji finansowej.
FAQ: Ugody frankowe i strategie banków
1. Dlaczego banki starają się przekonać Frankowiczów do zawarcia ugód?
W miarę zbliżania się ogłoszenia wyroku TSUE w sprawie C-520/21 dotyczącej wynagrodzenia za korzystanie z kapitału, banki obawiają się lawiny nowych pozwów, które mogą być niekorzystne dla sektora bankowego.
2. Jakie strategie stosują banki, aby nakłonić kredytobiorców do zawarcia ugód?
Banki posługują się nieprawdziwymi statystykami wyroków, kreują drogę sądową jako proces długotrwały, uwypuklają korzyści z ugody i maskują straty, oferują „atrakcyjny” kurs przeliczeniowy i „preferencyjne” oprocentowanie, oraz podkreślają pozbycie się ryzyka walutowego, pomijając ryzyko stopy procentowej.
3. Czy droga sądowa jest rzeczywiście długotrwała i ryzykowna?
W rzeczywistości, sprawy frankowe toczą się w sądach szybko, a wyroki zapadają niejednokrotnie ekspresowo. Ponadto, kredytobiorcy frankowi wygrywają ponad 98% spraw z bankami.
4. Jakie pułapki kryją się w oferowanych przez banki ugódach?
Banki ukrywają straty wynikające z ugód w trudnych do zrozumienia dokumentach, a kredytobiorcom przedstawiają jedynie domniemane korzyści. Proponowane kursy przeliczeniowe i oprocentowanie mogą okazać się niekorzystne w dłuższej perspektywie.
5. Co powinien zrobić kredytobiorca, zanim zdecyduje się na zawarcie ugody z bankiem?
Kredytobiorca powinien dokładnie przeanalizować warunki ugody oraz porównać je z ewentualnymi korzyściami wynikającymi z procesu sądowego. Warto również skonsultować się z prawnikami specjalizującymi się w sprawach frankowych oraz z innymi kredytobiorcami, którzy znaleźli się w podobnej sytuacji.