Jak to teraz widzicie uchwała SN przełożona bez terminu. SN czeka na opinie paru instytucji jak uważacie czy teraz warto pozwać bank czy jednak poczekać na uchwałę
11 Odpowiedź
To też ma aspekt psychologiczny. Ludzie przywykli do tego, że są „ofiarami” banków. Już się dobrze czują w tej pozycji. W momencie gdy sprawa była jasna i oczywiste było, że frankowicze wygrywają masowo w ich psychice powstawał dyskomfort, że jednak trzeba działa – TRZEBA COŚ ZROBIĆ. Teraz można to łatwo zagłuszczyć bo można sobie wmówić, że nie działając nie robimy nic złego bo czekamy na SN. Usprawiediwiamy swoje pozostawanie w pozycji ofiary. Wcześniej takie usprawiedliwienie to było oczekiwanie na ugody, no ale temat ugód jest już zbyt oczywisty i wiadomo, że to się nie opłaca i to nie roziwązanie problemu. Więc teraz oczekiwanie na SN to idealne usprawiedliwienie dla każdego frankowicza który tak naprawdę POGODZIŁ SIĘ ZE SWOIM LOSEM