0
0 Comments

W 2006 roku w ówczesnym banku BPH wziąłem kredyt hipoteczny na 30 lat, który został spłacony w całości w 2016 roku. Niestety, z jakiegoś powodu nie posiadam umowy kredytowej, co jest dla mnie problemem.

Bank twierdzi, że zgodnie z przepisami ma obowiązek przechowywania umowy tylko przez 5 lat, a moja umowa została „przeszatkowana”, czyli przekazana do archiwum po upływie tego okresu. Z kolei w kancelarii, do której zwróciłem się z pytaniem, powiedziano mi, że roszczenia związane z kredytem spłaconym w 2016 roku nie są jeszcze przedawnione.

Postanowiłem napisać do banku, podając numer rachunku kredytowego oraz datę zawarcia umowy i prośbę o wydanie jej w formie papierowej lub elektronicznej. Jednakże nie wiem, czy to wystarczy, aby móc ewentualnie dochodzić swoich praw.

Czy ktoś z Was jest w podobnej sytuacji? Czy wiecie, co w takim przypadku należy zrobić? Czy można dochodzić roszczeń po spłacie kredytu hipotecznego, jeśli nie ma się umowy kredytowej? Bardzo proszę o pomoc i wszelkie wskazówki.

Anonim Asked question 1 marca 2023