Frankowicze, czyli osoby posiadające kredyty frankowe, mogą obecnie zmagać się z trudnościami finansowymi. Ale, paradoksalnie, jest teraz szansa na zawieszenie spłat kredytu w bardzo krótkim czasie. Jak to możliwe? Sekret tkwi w wniosku o zabezpieczenie roszczenia – procesie, który może zakończyć się sukcesem w ciągu zaledwie kilku tygodni od złożenia do sądu. Teraz, z rosnącym kursem franka szwajcarskiego, mamy do czynienia z sytuacją, w której coraz więcej kredytobiorców dochodzi swoich roszczeń. Na przykład, tylko w Sądzie Okręgowym w Warszawie jest już w trakcie rozpatrywania 30 tysięcy spraw frankowych.
Frankowicze odważnie podejmują walkę z bankami
Wzrost kursu franka szwajcarskiego może być źródłem zmartwień dla wielu posiadaczy kredytu frankowego. Ale w kryzysie są też okazje. Frankowicze, którzy decydują się na złożenie pozwu, mogą zyskać już na samym początku postępowania. Sądy są obecnie skłonne do przychylnego rozpatrywania wniosków o udzielenie zabezpieczenia. W rzeczywistości, prawie 80% złożonych wniosków o zabezpieczenie rat kredytu na czas postępowania jest rozpatrywanych pozytywnie.
Krok po kroku: Jak uzyskać zabezpieczenie roszczenia kredytu frankowego
Frankowicz, chcąc uzyskać ochronę na czas postępowania sądowego, musi spełnić jeden kluczowy warunek: nadpłacenie kapitału. Aby stwierdzić, czy kapitał został nadpłacony, warto zasięgnąć porady profesjonalnego pełnomocnika z doświadczeniem w sprawach frankowych. On dokona szczegółowej analizy umowy kredytowej i przygotuje wniosek o zabezpieczenie roszczenia. Dodatkowo, kredytobiorca może samodzielnie sprawdzić, czy umowa kredytowa kwalifikuje się do posiadania klauzul abuzywnych. Narzędzia do tego celu są dostępne, na przykład, w Kancelarii Frejowski CHF.
Zabezpiecz swoje roszczenia: korzyści dla kredytobiorców
Zabezpieczenie roszczenia ma na celu ochronę długoterminową kredytobiorcy. Zapewnia to bezpieczeństwo w przypadku utraty płynności finansowej lub drastycznego wzrostu miesięcznej raty z powodu wysokiego kursu franka szwajcarskiego. Jeśli kredytobiorca nie jest w stanie spłacić kredytu, bank nie ma prawa wypowiedzieć umowy. Kredytobiorca jest chroniony przed wpisem do BIK-u oraz KRD, co oznacza, że bank nie może wymusić spłaty rat. Dlatego, jeżeli rata wynosi na przykład 2000 zł, a postępowanie sądowe trwa do 3 lat, kredytobiorca może zaoszczędzić nawet do 72.000 zł, tylko dzięki złożeniu wniosku o udzielenie zabezpieczenia roszczenia.