W czwartek, 16 lutego, rzecznik generalny Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) wydał opinię w sprawie ważnej dla frankowiczów. Opinia dotyczy możliwości domagania się dodatkowych opłat przez konsumentów oraz banki po unieważnieniu umowy o kredyt hipoteczny we frankach. Zdaniem rzecznika generalnego, dyrektywa 93/13 ma chronić konsumentów, a nie rynki finansowe, dlatego tylko kredytobiorcy mają prawo do dodatkowych świadczeń po unieważnieniu umowy, o ile polskie prawo na to pozwala.
Opinia rzecznika generalnego Anthony’ego Michaela Collinsa nie jest wiążąca dla TSUE, ale zazwyczaj Trybunał podziela stanowisko wyrażone w opinii rzecznika, rzadko mając odmienne zdanie. Opinia została wydana na wniosek warszawskiego sądu w sprawie Arkadiusza Szcześniaka, prezesa Stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu. Pierwsza rozprawa w tej sprawie odbyła się w październiku, a kolejna, kończąca postępowanie, można się spodziewać jesienią 2023 r.
Rzecznik generalny TSUE uznał, że dyrektywa 93/13 nie stoi na przeszkodzie, by konsument mógł domagać się dodatkowych świadczeń po unieważnieniu umowy, jednak bank już nie. Sąd krajowy ma zaś ustalić, czy w świetle polskich przepisów konsumenci mogą dochodzić tego typu roszczeń. Jeśli sąd uzna, że mogą, to ma rozstrzygnąć o ich zasadności.
Co do prawa banków do wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z kapitału przez frankowiczów, rzecznik generalny TSUE uznał, że dyrektywa 93/13 stoi na przeszkodzie, by bank, oprócz zwrotu pieniędzy zapłaconych na podstawie unieważnionej umowy, domagał się dodatkowych świadczeń. Rzecznik wskazał, że dochodzenia przez bank od konsumenta roszczeń wykraczających poza zwrot kapitału i odsetek, w szczególności zaś wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z kapitału kredytu, pozbawiłoby dyrektywę skuteczności i doprowadziło do rezultatu niezgodnego z jej celami.
Opinia TSUE stanowi ważny krok na drodze do ostatecznego rozstrzygnięcia sprawy dotyczącej kredytów hipotecznych we frankach. Ostateczna decyzja Trybunału może wpłynąć na sytuację tysięcy frankowiczów w Polsce, którzy zaciągnęli kredyty hipoteczne we frankach szwajcarskich i borykają się z problemami związanymi z nieuczciwymi warunkami umów oraz skutkami ich unieważnienia.
W przypadku potwierdzenia opinii rzecznika generalnego przez TSUE, kredytobiorcy będą mogli domagać się dodatkowych świadczeń od banków po unieważnieniu umów kredytowych. Mogłoby to oznaczać dla banków konieczność wypłacenia odszkodowań czy dodatkowych wynagrodzeń frankowiczom, co mogłoby wpłynąć na kondycję finansową tych instytucji.
Jednocześnie zdaniem rzecznika generalnego, banki nie będą mogły domagać się dodatkowych świadczeń od konsumentów po unieważnieniu umów kredytowych, co może stanowić zachętę dla frankowiczów do dochodzenia swoich praw jako konsumentów i zwiększyć presję na banki, aby unikały wprowadzania nieuczciwych warunków w swoich umowach.
Ostateczna decyzja TSUE może również wpłynąć na przyszłe regulacje dotyczące ochrony konsumentów oraz na sposób, w jaki banki i instytucje finansowe zawierają umowy z klientami. Może to skutkować zmianami w praktykach rynkowych oraz wzmocnieniem praw konsumentów w relacjach z bankami.
Polski sąd będzie musiał ocenić, czy w świetle polskich przepisów kredytobiorcy mogą dochodzić dodatkowych roszczeń po unieważnieniu umów kredytowych. Decyzje sądów krajowych w tej sprawie mogą wpłynąć na przyszłe postępowania sądowe i negocjacje między frankowiczami a bankami.
Podsumowując, opinia rzecznika generalnego TSUE może mieć istotne implikacje dla frankowiczów, banków oraz przyszłych regulacji dotyczących ochrony konsumentów. Ostateczna decyzja Trybunału, która może być wydana jesienią 2023 r., będzie ważnym krokiem na drodze do rozwiązania problemów związanych z kredytami hipotecznymi we frankach szwajcarskich.