Rozpoznawanie spraw kredytów indeksowanych i denominowanych do szwajcarskiego franka wciąż pozostaje jednym z największych wyzwań dla polskiego systemu sądownictwa. Mimo utworzenia w Sądzie Okręgowym w Warszawie wydziału dedykowanego wyłącznie temu typowi spraw, proces orzekania w nich spowolnił. Adwokaci podkreślają, że jednym z kluczowych problemów wpływających na wydłużenie czasu rozpoznawania spraw jest znaczny czas oczekiwania na sporządzenie przez sąd pisemnego uzasadnienia wyroków.
XXVIII Wydział Cywilny SO w Warszawie, znany powszechnie jako tzw. wydział frankowy, przoduje w statystykach liczby nowych spraw na tle innych polskich sądów. W samym tylko 2022 roku wpłynęło do niego ponad 26 tysięcy spraw, a obecnie zarejestrowanych jest już ponad 40 tysięcy spraw dotyczących sporów pomiędzy kredytobiorcami a bankami.
Powstanie dedykowanego wydziału miało na celu usprawnienie orzekania w sprawach frankowych i rozwiązanie problemu przewlekłości prowadzonych postępowań. Niestety, jak wskazują fakty, inicjatywa ta nie przyniosła oczekiwanych rezultatów.
Problemy związane z długim oczekiwaniem na uzasadnienie wyroków to niestety standard w polskim wymiarze sprawiedliwości. Zjawisko to dotyczy zarówno spraw przed sądem pierwszej, jak i drugiej instancji. Problem ten jest szczególnie widoczny w apelacji warszawskiej, ale zauważalny jest również w innych ośrodkach.
Faktyczny średni czas oczekiwania na uzasadnienie wyroków to od jednego do dwóch miesięcy. Adwokaci zajmujący się sprawami frankowiczów potwierdzają te szacunki. Przyczyną przewlekłości są realne braki narzędzi do jej zwalczania w postępowaniach sądowych. Według niego podstawowym problemem jest zbyt duża liczba spraw przypadających na jeden sąd.
Problem tkwi w niedostatecznym wsparciu sądów w aspekcie administracyjno-biurowym. Przykładowo, sygnatury spraw w Wydziale XXVIII cywilnym w Warszawie pod koniec roku 2022 przekroczyły liczbę 20 tysięcy. Wniosek jest oczywisty – do tylko tego wydziału wpłynęło w roku 2022 ponad 20 tysięcy pozwów, a sędziów w tym wydziale jest tylko 27. Adwokat zwraca uwagę, że rozwiązanie problemu zależy głównie od Ministerstwa Sprawiedliwości.
Przedłużający się czas oczekiwania na uzasadnienie wyroków stał się standardem, dotyczy to zarówno spraw przed sądem pierwszej jak i drugiej instancji. Największym problemem są sprawy apelacyjne w Warszawie, choć zjawisko jest zauważalne również w innych miastach.
Brak narzędzi umożliwiających zwalczanie przewlekłości w procesach sądowych, a przeciążenie sądów i niedostateczne wsparcie administracyjne stanowią główne przyczyny przewlekłości. Ministerstwo Sprawiedliwości powinno uporządkować system wymiaru sprawiedliwości, ograniczyć chaos i zapewnić wsparcie w zakresie zasobów ludzkich i infrastruktury dla sędziów.
Sylwia Urbańska, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Warszawie, podkreśla, że przyczyną przewlekłości jest przede wszystkim duża liczba spraw oraz brak jednoznacznych odpowiedzi Sądu Najwyższego i TSUE na kluczowe zagadnienia związane z umowami frankowymi. Według niej kluczowe znaczenie dla poprawy sytuacji ma procedowana obecnie w Senacie nowelizacja Kodeksu postępowania cywilnego, a także wprowadzenie ustawy ustanawiającej na okres 5 lat właściwość wyłączną sądu miejsca zamieszkania powoda w „sprawach frankowych”. Ministerstwo Sprawiedliwości podkreśla, że priorytetem jest wprowadzanie nowoczesnych rozwiązań, takich jak Elektroniczne Postępowanie Upominawcze, Elektroniczne Księgi Wieczyste i e-KRS oraz uproszczenie struktury sądów i ograniczenie sędziowskich funkcji administracyjnych.