Mam pytanie trochę techniczne.
Załóżmy że z 300 000 PLN spłaciłem 200 000 PLN oczywiście licząc kapitał + odsetki. W sądzie staram się o unieważnienie kredytu i wygrywam co się dzieje dalej?
Bank musi mi oddać wpłacone pieniądze, a ja bankowi 300 tys. czyli muszę mieć 100 tys. w gotówce aby im oddać no i jeszcze zapłacić wynagrodzenie dla prawnika który wygrał mi sprawę 🙂
Czy to tak wygląda?
Czy bank oddając mi pieniądze schodzi mi od razu z hipoteki czy czeka aż ja mu oddam?
3 Odpowiedź
O ile w wyroku masz niewaznosc nie musisz miec zgody banku na wykreslenie hipoteki skladasz wniosek z wyrokiem i tyle. Co do zwrotu kasy to caly czas trwa dyskusja na grupie
Jeszcze kwestia przedawnienia roszczeń banku, ale to czas pokaże jak sądy zaczną orzekać nieważność.
Wszystko byłoby ok gdyby nie to, że ten kredyt jest nie do spłacenia ze względu na różnicę kupno – sprzedaż CHF. No chyba, że ktoś ma tyle kasy, że spłaci jednorazowo i machnieręką na dużą nadwyżkę. Z 200 tyś. spłacone 125 tyś., do spłaty jakieś 240 tyś. i co? I mam tak spłacać i obarczyć tym dzieci a potem wnuki?