Mam kredyt mieszkaniowy we frankach zaciagniety w sierpniu 2008 r w PKO BP. Odbylam spotkanie mediacyjne jednakze warunkow ugody nie przyjelam. Wyliczono mi ze przez 13 lat splacilam zaledwie 22 tys zl. Obecnie moja rata w przeliczeniu na zl wynosi ok 1170 zl a bank w mediacjach zaproponowal mi rate ok 975 zl ( przy aktualnym wibor). Kiedy jednak wibor wzrosnie moja rata tez i moze sie okazac ze przewyzszy rate obecna. Pomyslalam ze zloze wniosek do Sadu ale nie wiem czy jest jakas Kancelaria ktora podjelaby sie poprowadzic moja sprawe. Otoz:
1. Obecnie mieszkam za granica i nie mam mozliwosci podrozowania
2. W latach w ktorym otrzymalam kredyt bylam Pracownikiem Banku Pko a nawet pracowalam jako doradca kredytow mieszkaniowych
Niestety w tym okresie byla nagonka na udzielanie kredytow walutowych i sama sobie “bat ukrecilam” biorac taki kredyt
Czy jest szansa ze jakas Kancelaria podejmie sie mojej sprawy oczywiscie z mozliwoscia wygrania jej.
3 Odpowiedź
Tu masz przykład gdzie były pracownik banku a właściwie dyrektor banku unieważnił swój kredyt we frankach i to jeszcze w FOTIS BANK https://www.sprawy-przeciwko-bankom.pl/prawomocny-wyrok-fortis-bank-bnp-paribas-wygrywamy-w-lublinie-byly-pracownik-banku-tez-moze-uniewaznic-swoj-kredyt/