Czy jest w sieci jakiś rzetelny ranking kancelarii dla frankowiczów zawierający opinie o kancelariach frankowych i oddający dobrze rzeczywistość pracy tych kancelarii. Trochę się rozglądam ale wielość informacji powoduje dezorientację. Po nowym roku chcę złożyć pozew i spać spokojnie więc szukam dobrej kancelarii. Z tego co już się zorientowałem miasto nie ma znaczenia trzeba tylko dobrego prawnika? Potwierdzacie?
75 Odpowiedź
3-4 miesiące oczekiwania to wcale nie jest masakra tylko powiedziałbym normalny okres oczekiwania na złożenie pozwu w dobrej kancelarii frankowej. Ścisła czołówka to nawet 4 miesiące. Takie są realnia. Chętnych jest dużo a prawdziwych specjalistów bardzo niewielu. Propozycje złożenia pozwu po 2-3 tygodniach składają zwykle spółki z o.o. z którymi jak wiadomo współpraca jest bardzo ryzykowna. Taki pośrednik rozrzuca sprawy do różnych współpracujących z nim prawników dlatego czas złożenia pozwu może być szybszy. W takim wypadku nigdy nie wiesz kto będzie pisał twój pozew ani kto będzie prowadził sprawę i choć takie firmy czasem pokazują jakieś wygrane to nie wiesz czy za twoją sprawę będzie odpowiedzialna osoba która ją wygrała. Oczywiście zapewniać będą, że tak ale w rzeczywistości bywa zupełnie inaczej. Kto inny jest twarzą do reklamy a sprawy realizuje się jak najniższym kosztem. Kiedyś widziałem, że w jednej spółce sprawy na początkowym etapie były przez osoby które wyglądało na ok 20 lat. Nawet studia nie pokończone. Szybkie złożenie pozwu nie jest tak istotne jak dobra argumentacja na którą warto poczekać i te 3-4 miesiące
Po propozycjach szybkiego składania pozwów frankowych można też poznać nowe kancelarie wchodzące na rynek pozwów frankowych. One przeważnie nie mają klientów więc szykują pozwy dość szybko. Są to jednak w większości kancelarie które same nie wymyślały strategii walki z bankami a jedynie starają się ją odtwarzać z uzasadnień wyroków innych kancelarii, ewentualnie są to „odpryski” czyli prawnicy co kiedyś pracowali w dobrych kancelariach ale odeszli. A jeśli jakaś dobra kancelaria daje komuś odejść to znaczy, że orłem on raczej nie jest.